niedziela, 24 lutego 2013

Trudna noc

Dzisiejsze efekty odchudzania po szóstce weidera: 76,5 kg i 89,5 cm.

 Jak widać powyżej, wprowadziłem do diety słodycze. Gorąca czekolada u Wedla, na drugi dzień cukierek i już poszło dalej tak, że w dziwny sposób powiększyły się moje porcje posiłków. Ale jestem dobrej myśli, bo trend znów jest spadkowy. Wierzę, że po dzisiejszym zawahaniu niedługo wykres znów pójdzie w dół. Po prostu, chyba muszę przyzwyczaić się do wolniejszego chudnięcia, co jest podobno zdrowsze, ale za to bardziej wkurzające.

 A wczoraj w nocy zauważyłem przypadkiem, że mam na brzuchu z boku takie mięśnie, których, chyba jeszcze nigdy nie miałem. Normalnie aż się przestraszyłem. :)

2 komentarze: